Raz staruszek, spacerując w lesie,
To piosenka Olka Grotowskiego na której obie z Martą się wychowałyśmy.
Ujrzał listek przywiędły i blady.
I pomyślał: – Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady.
Jesień….. jedni jej nie lubią, inni Continue reading